Ile kosztuje rok studiów na Wyspach?

Rok akademicki zbliża się wielkimi krokami. Studenci załatwiają już ostatnie formalności związane ze studiami. Niestety, wbrew pozorom, studia to dość duża inwestycja. Jak duża?

Zgodnie z danymi przekazanymi przez NUS, w roku akademickim 2013/2014 przeciętny brytyjski student wydał 23 187 funtów. To kwota, która może przyprawić o zawrót głowy. Prawie tysiąc funtów z tej kwoty przeciętny student wydał na rozrywkę.

Ponad 20 tysięcy funtów rocznie to kwota, na którą warto zacząć oszczędzać nieco wcześniej. Dotyczy to nie tylko samych studentów, lecz także ich rodziców!

Poniżej przedstawiamy szczegółowe uśrednione wydatki studenta w ciągu roku akademickiego:

£65 – ubezpieczenie. To najmniejsza część całej sumy, co może sugerować, że wielu studentów nie zdecydowało się na ubezpieczenie siebie i posiadanych dóbr materialnych.

£396 pranie. Zaskakująco wysoka kwota. Czyżby brytyjscy żacy nie prali swoich ubrań samodzielnie, lecz korzystali przede wszystkim z usług pralni? To z pewnością o wiele wygodniejsze rozwiązanie, ale czy na pewno zrobi dobrze studenckiemu portfelowi?

£997 rozrywka. Nie samą nauką człowiek żyje. Studenci uwielbiają się bawić. Nic dziwnego, że na rozrywkę wydają w ciągu roku prawie tysiąc funtów.

£1,956 jedzenie i picie. Studenci wydają w ciągu tygodnia średnio 40 funtów na wyżywienie.

£2,169 podróżowanie. Wielu studentów wyprowadza się z rodzinnego domu na okres studiów. Żacy odwiedzają jednak rodzinę, płacąc za przejazdy: pociągiem, autobusem lub własnym samochodem. Drogie są również bilety miesięczne upoważniające do przemieszczania się komunikacją miejską. Podróżowanie jest zatem sporym wydatkiem w skali roku.

£2,839 książki, odzież, inne. Nie da się studiować, nie korzystając z książek. I chociaż tradycyjne wydawnictwa są powoli wypierane przez wydania elektroniczne i platformy e-learningowe, książki nadal stanowią dla żaków spory wydatek. Drogie są również ubrania – a przecież każdy chce wyglądać dobrze i nie odstawać od reszty! I chociaż niektórzy studenci radzą sobie, kupując na przykład odzież używaną, to jednak nie wszyscy wybierają secondhandy.

£6,340 zakwaterowanie. Rodzice dzisiejszych studentów nie pomyśleliby prawdopodobnie, że zakwaterowanie na studiach może kosztować ponad sześć tysięcy funtów rocznie. Kiedyś taka kwota byłaby nie do przyjęcia, dziś jest już standardem. Drogie są szczególnie mieszkania w wielkich miastach, a to właśnie tam znajdują się przecież najbardziej liczące się w kraju ośrodki akademickie.

£8,425 czesne. Niestety, za naukę trzeba płacić. Studia to jednak spora długoterminowa inwestycja w siebie, która – jeśli zostanie dobrze wykorzystana – zwróci się z nawiązką.

Skąd na to wziąć pieniądze? 

Najlepiej zaoszczędzić. Nie każdy jest jednak w stanie odłożyć tak dużą sumę pieniędzy. Wówczas dobrym rozwiązaniem jest sięgnięcie po kredyt studencki.

Trzeba jednak pamiętać, że każdą pożyczkę trzeba będzie prędzej czy później spłacić. Warto również wiedzieć, że każdy kredyt, który posiadamy, ma wpływ na naszą zdolność kredytową. Dotyczy to nie tylko kredytów, których jeszcze nie spłaciliśmy, lecz nawet zakończonych zobowiązań finansowych.

Jeśli w przyszłości zdecydujemy się zaciągnąć na przykład kredyt hipoteczny, bank przyjrzy się temu, w jaki sposób spłacaliśmy poprzednie pożyczki. Kredytodawca obawia się nierzetelnych klientów i stara zabezpieczyć przed nimi na wszelkie możliwe sposoby. Jednym z nich jest szczegółowa analiza historii kredytowej.

W jaki sposób zbudować dobrą historię kredytową?

To bardzo często zadawane pytanie. Omówienie tej kwestii wymaga uwzględnienia wielu aspektów. Trzeba jednak pamiętać o jednym (i być może najważniejszym) – planowanie naszych wydatków i sprawne zarządzanie posiadanym budżetem gwarantuje nam, że nasza historia kredytowa zawsze będzie korzystna.

Na czym polega właściwe zarządzanie finansami? Wystarczy, że będziesz spłacać posiadane zadłużenie na czas i nie zaczniesz nadużywać karty kredytowej. Dbaj o swoje pieniądze, nie przeceniaj własnych możliwości finansowych, a jeśli masz problemy i nie możesz spłacić posiadanego zadłużenia, udaj się do banku i poinformuj go o tym. W przeciwnym razie twoja sytuacja może tylko ulec pogorszeniu!